Poradniki
Paniczny strach przed ciążą…
 
Kobiety na wieść o ciąży reagują różnie. Jedne odczuwają radość, inne – paniczny strach. I tym drugim towarzyszy właśnie tokofobia, czyli lęk przed ciążą i porodem. Problem jest poważny i nierzadko wymaga pomocy specjalisty. Wpływa bowiem nie tylko na decyzje kobiety o sposobie urodzenia dziecka, ale także na jej życie po jego urodzeniu.
 
 
Strach…, ale przed czym właściwie?
 
Obawy są nieodłącznym elementem życia człowieka. A strach przed nieznanym to naturalna kolei rzeczy, pod warunkiem, że mieści się w pewnych granicach. Jeśli jego intensywność uniemożliwia codzienne funkcjonowanie, może być niebezpieczny i destruktywny dla osoby, która go odczuwa.
Kobiety, których dotyczy tokofobia, odczuwają silne lęki przed bólem związanym bezpośrednio z porodem, obawiają się, że nie będą w stanie urodzić dziecka. Co więcej – myśli te uniemożliwiają codzienne funkcjonowanie, zaburzają sen, wypoczynek i apetyt. Bliscy, którzy bagatelizują problem i nie wspierają, przyczyniają się do pogarszania stanu psychicznego ciężarnej.
Należy rozróżnić podstawowe rodzaje tokofobii – pierwotną i wtórną. Pierwsza z wymienionych odnosi się do kobiet, które nigdy wcześniej nie były w ciąży, zwykle dotyczy nastoletnich przyszłych matek. Tokofobia wtórna natomiast dotyczy kobiet, które mają traumatyczne doświadczenia z przebiegu ciąży lub samego porodu, np. poronienie czy narodziny martwego dziecka.
 
Tokofobia – jak ją rozpoznać?
 
Nie ma sprzętu czy narzędzi, które umożliwiłby przeprowadzenie badania i postawienie jednoznacznej diagnozy. Stwierdzenie tokofobii następuje na skutek szczegółowego wywiadu klinicznego.
Utrzymujący się stan obniżonego nastroju u kobiet w ciąży powinien być sygnałem alarmowym dla lekarza prowadzącego, lecz rzadko nim jest. W początkowym stadium problemu wizyta u psychologa czy psychiatry może być rozwiązaniem, ale kiedy działania zapobiegawcze podejmowane są znacznie później, trudno o pozytywne rozwiązanie. Kobiety, u których lęk ten jest już w zaawansowanym stadium, usilnie bronią się przed naturalnym porodem i szukają wszelkich przeciwskazań, aby otrzymać od lekarza dokument, który pozwoli na przeprowadzenie cesarskiego cięcia.
 
Poród to nie koniec tokofobii
 
Tokofobia nie jest lękiem jednorazowym, przeżywanym w trakcie ciąży i porodu włącznie. Lęk ten nie mija wraz z narodzeniem dziecka, a pozostaje znacznie dłużej. Nieleczony objawia się tym, że kobiety stosują różne metody antykoncepcyjne lub nawet rezygnują ze współżycia seksualnego do czasu, kiedy nie uzyskają gwarancji lekarza na wykonanie cesarskiego cięcia. Lęk przed bólem porodowym nie idzie w parze z niechęcią do posiadania dzieci, jednakże jest znacznie większy i powoduje, że kobiety dotknięte decydują się na postępowanie adopcyjne.
Edukacji przedporodowej opartej na naukowej wiedzy oraz pracy z emocjami powinny być poddawane wszystkie kobiety ciężarne. Te szczególnie narażone na wystąpienie tokofobii powinny być pod szczególnym nadzorem jednocześnie ginekologa, psychiatry, psychologa, lekarza położnika.