Gdy malec usłyszy pierwszy dzwonek
Bez względu na to, czy do pierwszej klasy idzie siedmiolatek, czy też sześciolatek, jest to sytuacja dla dziecka nowa i stresująca. Warto więc malucha odpowiednio przygotować do pierwszego dnia w szkole. I mowa tutaj nie tylko o wyprawce szkolnej czy odpowiednim ubraniu, ale przede wszystkim o przygotowaniu psychicznym.
Zanim dziecko przekroczy szkolny próg
Rolą rodzica jest upewnienie się, że dziecko jest odpowiednio przygotowane do rozpoczęcia nauki. Warto więc zawczasu zabrać malucha do lekarza, aby sprawdzić, czy ze słuchem lub wzrokiem jest wszystko w porządku. To bardzo ważne, ponieważ ubytki w tych kategoriach mogą rzutować na naukę dziecka. A moment, kiedy pierwszoklasista zaczyna odstawać od kolegów czy koleżanek może być bardzo traumatyczny dla dziecka. Bardzo ważnym aspektem jest również wpojenie dziecku podstawowych umiejętności, które pozwolą mu odnaleźć się w szkolnej rzeczywistości. Mówimy tutaj o umiejętności samodzielnego ubierania się, chociażby na lekcjach WF-u, o samodzielnym korzystaniu z toalety. Istotne jest, aby dziecko, które od września ma rozpocząć naukę w pierwszej klasie, potrafiło usiedzieć w miejscu, w ciszy przez określony czas.
Mamo, boję się...
Logiczne, że pierwszy dzień w szkole może napawać malucha lękiem. Dlatego dobrym pomysłem jest wybranie się wcześniej do szkoły z dzieckiem. Organizowane są dni otwarte placówek, podczas których rodzice i ich pociechy mogą zapoznać się z nowym budynkiem, z rozkładem sal. Takie wcześniejsze rozpoznanie w terenie pozwoli malcowi czuć się pewniej, ponieważ nie będzie to już zupełnie obce miejsce. Niezbędna przed pierwszym dzwonkiem będzie również rozmowa. Dziecku trzeba spokojnie wyjaśnić, dlaczego będzie codziennie musiał chodzić do szkoły, jednak warto postarać się, aby wyjaśnienia te prezentowały głównie pozytywne aspekty nowej sytuacji. Zaliczamy do nich możliwość poznania nowych kolegów, nauczenia się ciekawych rzeczy, zobaczenia nowych miejsc. Jeśli to nie pomaga, to warto synkowi czy córce opowiedzieć o swoim pierwszym dniu w szkole – jeśli dziecko zrozumie, że mama czy tata również przeżywali ten sam stres, a wszystko potoczyło się gładko, będzie to dla niego sygnałem, że także jego pierwszy dzień w szkole może być wspaniałą przygodą.
Na zakupy z maluchem
Wyprawka szkolna powinna być kupowana z dzieckiem. Dla niego to krok do dorosłości, posiadanie na własność tornistra, piórnika, kredek czy książek to prawdziwa nobilitacja. Tym większa, jeśli pozwolisz maluchowi samemu zdecydować o kolorze tornistra czy fasonie piórnika
Jako rodzice, pamiętajmy o tym, że przyzwyczajenie dziecka do szkoły może zająć trochę czasu – u niektórych dzieci może to być tydzień, u innych nawet miesiąc. Jednak z pewnością jest duża szansa na szybszą adaptację, jeśli postaramy się maluszka odpowiednio do tego ważnego dnia przygotować.